Plany na styczeń !

Przez to , że moja pańci jest w nie najlepszej formie nie wybrałyśmy się na polowanie z Cziką . Szkoda ; d . U nas dzisiaj rano zaczą  padać śnieg :) .

Polecam , aby posmarować łapki wazeliną , Chroni ona opuszki , dzięki czemu można pójść na dłuższy spacer ;) . Ja jedna improwizowałam i posmarowałam łapy kremem babmino  (można też nivea ) jest tłusty , co daje mi ochronę  na moje ' paluszki '  . Też smarujecie łapki ? A jak tak to czym ? Jesteś na nk ? Zapraszam do znajomych http://nk.pl/#profile/42446825 ;) .

Galeria .

Dzisiaj została założona galeria pt . ,, ` Moja niedługa historia "  Serdecznie zapraszam dwunożnych , tak jak i czeronożnych czytelników :) Galeria znajduje się w zakładce ` Moja niedługa historia - galeria .
               

                                                                                                   Lunkaa12                                                     

Krótko , ale interesująco !

Dzisiaj jak moja pani wleciała do domu ze szkoły , obiad zjadła jak szalona i zaraz zaczęły się telefony ( co sygnalizuje spacer z Cziką ) . Szybko się ubrała i mówiła : Cziiika ! Demy do Cziki ? . Ja już pod dzwiami ;)  .
Miałyśmy godzinkę . Poszłyśmy po Alę do jej babci . Pani dała mi wąchać jakiś ołówek i mówi : szzykaszykaszykaj ! A ja WTF ?! Wyszłyśmy z klatki . Zaczęłam niuchać , koło Ali babci bloku poczułam ten zapach co na ołówku .Wyszło na to , że poszłam  tropem Ali . Po drodze mijaliśmy gościa w długiej czarnej sukience . By ł u mnie w domu z jakieś parę dni temu . Dziwny . Ala poszła po Czikę . I od razu za brzozę . Myślałam , że idziemy na polowanie . Doszłyśmy do brzozy . Ciapa , błoto i strumyki ! Nasze źródełko na polu całe brudne ;( , Chwila zabawy i do domu . Poszłyśmy na około . Tam taka wyżełka weimarska szła . Bardzo jej nie lubimy . Czika się zdenerwowała i poszła tropić . Paulina pobiegła za nią , aż do krzyża( taki w krzakach tam jest) . Tam była ta ' wejjjjjjjjjjjmarka'  . Ala z pańcią zapieły na na dziwną kombinację smyczową . Mam taką moją smycz z dwoma karabińczykami . Jeden na mnie , drugi na Czikunię. A to zapięte na automatyczną smycz beagielki . Taką formacją do domu . Zapraszam na bloga ;))


                                                                        Lunkaa